Aż 81 procent Polaków ocenia swoją postawę ekologiczną zdecydowanie dobrze lub raczej dobrze. Nasuwa się jednak pytanie, czy wybory Polaków podyktowane są rzeczywiście troską o planetę? A może to kwestie ekonomiczne mają największy wpływ na podejmowanie kroków na rzecz ochrony środowiska?

W badaniu „Klimat tworzą ludzie – zachowania ekologiczne Polaków”, realizowanym w ramach kampanii informacyjno-edukacyjnej „Nasz Klimat” Ministerstwa Klimatu i Środowiska, zapytano Polaków o ich codzienne nawyki i postawy proekologiczne. Pytania dotyczyły m.in. użycia żarówek LED, korzystania z ekologicznych kosmetyków i chemii domowej, driverów zakupów, ze szczególnym uwzględnieniem walorów ekologicznych, a także podejścia do nurtu zero waste.

Polak w domu

Badanie pokazało, że 81 proc. osób ocenia swoją postawę ekologiczną zdecydowanie dobrze lub raczej dobrze. znaczny odsetek Polaków stara się wprowadzać ekonawyki w swoim życiu codziennym, jednak zdecydowanie częściej dotyczy to obszarów, w których nie grają roli finanse lub zachowania ekologiczne są korzystne dla domowego budżetu. Przykład? Twórcy badania zapytali uczestników, czy odłączają ładowarki od kontaktu po zakończeniu ładowania. 61 proc. wskazało, że robi to ze względów ekonomicznych, bo w ten sposób oszczędza prąd, a 42 proc. – ze względów ekologicznych. Pytanie stwarzało możliwość odpowiedzi wielokrotnego wyboru i widać wyraźnie, że część osób zaznaczyła obie opcje. Dodatkowo blisko ¼ badanych wskazała, że wyciąga wtyczki z obawy o spięcie. 17 proc. Polaków przyznaje, że nie zwraca na to uwagi i nie odłącza nieużywanych ładowarek z kontaktu.

Może skłaniać do refleksji poziom wiedzy ekonomicznej Polaków – okazuje się bowiem, że niepracujące ładowarki nieodłączone „z prądu” praktycznie nie zużywają prądu – jest go tak niewiele, że zużycie nie jest notowane przez watomierze, a w przypadku starszego typu mówimy o koszcie poniżej 1 zł rocznie. Oczywiście biorąc pod uwagę efekt skali, warto w sobie wypracować nawyk odłączania ładowarek, nawet jeśli nie ma to wymiaru ekonomicznego.

Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku żarówek energooszczędnych. LED-y, choć droższe niż tradycyjne, w praktyce przynoszą duże oszczędności, dzięki czemu zyskują na popularności. Prawie wszyscy Polacy mają obecnie w swoim domu żarówki LED, a niemal połowa respondentów deklaruje, że wyposażyła w nie całe swoje oświetlenie domowe. Co ciekawe, jeszcze większe przywiązanie do energooszczędnego oświetlenia deklarują rodzice dzieci w wieku 0-14 lat. Z kolei młodzi dorośli (18-24 lata), choć bardziej zorientowani w ekorozwiązaniach, rzadziej niż osoby w wieku 35-54 deklarują, że całe oświetlenie ich domu jest wyposażone w żarówki LED. Osoby w tym wieku częściej mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach lub z rodzicami, mają więc mniejszy wpływ na oświetlenie stosowane w zajmowanych przez nich lokalach.

Polak na zakupach

Oszczędzanie energii elektrycznej i zapobieganie marnowaniu żywności nic nie kosztuje, a wybór ekologicznych produktów spożywczych, środków czystości i kosmetyków może się wiązać z wyższą ceną.

Drivery zakupu produktów spożywczych Polaków koncentrują się wokół aspektów ekonomii (promocja, niska cena) i bezpieczeństwa/zdrowia (skład produktu, okres trwałości), kwestie ekologiczne są tu mniej ważne. Jednak znaczna część osób deklaruje, że stosuje w swojej kuchni zasady zapobiegające marnowaniu żywności. Wśród najpopularniejszych odpowiedzi są:

  • niezjedzone dania przerabiam, modyfikuję, by móc zjeść w kolejnym dniu (61 proc. – grupa reprezentatywna, 63 proc. – rodzice dzieci 0-14 lat),
  • niewykorzystaną żywność w miarę możliwości mrożę lub wekuję (odpowiednio: 55 proc. i 66 proc.),
  • dzielę się nadmiarem żywności np. z sąsiadami lub znajomymi albo w jadłodzielniach (odpowiednio: 17 proc. i 20 proc.),

Rodzice dzieci w wieku 0-14 lat kierują się tymi samymi aspektami przy wyborze produktów spożywczych co osoby z próby reprezentatywnej (ekonomia i bezpieczeństwo, zdrowie). Rodzice, częściej niż ogół Polaków, mrożą lub wekują żywność, co może wynikać z konieczności bardziej przemyślanego przygotowywania pożywnych potraw dla dzieci.

Wybierając środki czystości i kosmetyki, Polacy jeszcze rzadziej niż w przypadku zakupów spożywczych zwracają uwagę na aspekty ekologiczne – ważniejsze są dla nich inne właściwości produktów. W przypadku środków czystości najwięcej osób, bo aż 61 proc., przyznało, że priorytetem jest skuteczność, na drugim miejscu była wydajność (58 proc.), a następie aspekty ekonomiczne – niska cena (43 proc.). Nieco ponad ¼ Polaków (26 proc.) wskazała, że sięga po produkty ekologiczne i naturalne środki czyszczące.

Z pogłębionych analiz wynika również, że kobiety są bardziej wrażliwe na ekologię przy wyborze kosmetyków niż mężczyźni.

Badanie może napawać optymizmem, że świadomość postaw proekologicznych rośnie, natomiast potrzebna jest dalsza edukacja i promowanie działań chroniących środowisko.