Czas na choinkę
Sztuczna czy prawdziwa? Świerk czy jodła? A może z drewna lub z korków do wina? Ozdoby w jednym czy w kilku kolorach? To już czas, by pomyśleć o choince. Warto postawić na ekologię i najbardziej przyjazne naturze rozwiązania.

Co roku kupujemy w Polsce około 6 milionów żywych lub sztucznych choinek. Eksperci są jednomyślni – bardziej ekologiczne są choinki żywe. Jeśli wybieramy sztuczne drzewko, musimy go używać przez co najmniej 10 lat, aby jego wpływ na środowisko był taki sam jak naturalnego drzewka.
Ze szkółki, nie z lasu
Prawdziwe choinki nie wymagają żadnego procesu produkcyjnego. Drzewka po prostu rosną, a potem w 100 procentach nadają się do recyklingu. Oczywiście nie wolno ścinać przypadkowych drzew w lesie. To nie jest ani etyczne, ani ekologiczne. Nie wybierajmy też drzewka, które zostało do nas przywiezione z daleka. Choinkę warto kupić w certyfikowanej i odpowiedzialnej ekologicznie pobliskiej plantacji. Takie zakupy pomagają lokalnemu biznesowi i gospodarce. Wspieramy w ten sposób też krótkie łańcuchy dostaw. W szkółce, po ścięciu drzewka, sadzi się w jego miejsce nowe. Wszystko dzieje się według określonych reguł, które są przyjazne środowisku. Warto zaznaczyć, że żywa choinka rosnąca 10 lat absorbuje 25 kg dwutlenku węgla. Stuhektarowa plantacja pochłania rocznie ponad 1500 ton dwutlenku węgla.
Aromatoterapia choinkowa
Naturalna choinka to zapach. I nie chodzi tu tylko o świąteczną atmosferę. Warto zwrócić uwagę na prozdrowotne właściwości aromatoterapeutyczne, które są ukryte w drzewach iglastych. Olejek świerkowy działa odprężająco. Łagodzi napięcie mięśni i wycisza. Olejek jodłowy stosowany jest na przykład w aerozolach odkażających gardło oraz w rozgrzewających maściach i balsamach. Z jodły syberyjskiej pozyskiwany jest olejek pichtowy. Zwalcza on grzyby, bakterie i wirusy. Pomaga w leczeniu kataru oraz nawracających infekcji górnych dróg oddechowych. Łagodzi migrenowe bóle głowy.
Najlepiej w doniczce i daleko od kaloryfera
Pamiętajmy, że nie musimy kupować ściętego drzewka. Możemy wybrać choinkę w doniczce. Takie drzewko powinno mieć nienaruszone korzenie. Dzięki temu po świętach możemy je zasadzić w ogrodzie, a potem przynieść do domu w kolejne Boże Narodzenie. Żywych drzewek nie należy trzymać w pomieszczeniu dłużej niż 10 dni. W tym czasie należy je podlać tylko cztery razy i tak, by woda z doniczki wypłynęła na podstawkę. To ważne. Drzewko w doniczce powinno stać jak najdalej od kaloryfera. Nie odcinajmy korzeni, gałęzi, igieł ani pędów. Wybierzmy delikatne i lekkie ozdoby. Nie używajmy nabłyszczających sprejów i sztucznego śniegu.
Jeżeli zdecydujemy się wyrzucić żywą choinkę, nie wrzucajmy jej do śmietnika. Drzewko można poddać recyklingowi. Zajmują się tym lokalne władze podczas specjalnych zbiórek. Można też oddać choinkę do ogrodu zoologicznego. Zwierzęta ją zjedzą lub będzie dla nich zabawką. Jeśli drzewko jest w złym stanie, będzie odpowiednie na kompost.
Wypożycz i uważaj na alergię
Nową i coraz popularniejszą opcją jest wypożyczenie choinki na czas świąt. Takie żywe drzewka rosną przez cały rok. Na Boże Narodzenie wsadza się je do doniczek i wypożycza do domów. A po świętach są zwracane i ponownie wsadzane do ziemi.
Żywe drzewko ma jeden minus. Zawiera zarodniki grzybów pleśniowych, które szybko namnażają się po wniesieniu do ciepłego pokoju. Mogą wywołać objawy alergii u osób uczulonych. Jeśli mamy alergię na pleśnie lub zaprosiliśmy do domu kogoś uczulonego, zrezygnujmy z prawdziwej choinki albo wnieśmy ją do domu w ostatniej chwili. Możemy też wcześniej spłukać drzewko wodą – pozbędziemy się wówczas części alergenów.
Sztuczna choinka tylko na długie lata
Zwolennicy sztucznych choinek argumentują swój wybór m.in. bałaganem. Żywe drzewko zrzuca igły i brudzi podłogę. Jednak plastikowa choinka zaśmieca środowisko. Produkcja sztucznego drzewka wymaga użycia nieodnawialnych bogactw naturalnych jak gaz i ropa oraz powoduje zwiększanie emisji dwutlenku węgla. Choć takie drzewko posłuży nam przez kilka świąt, to gdy trafi na wysypisko śmieci, będzie się rozkładać 500 lat zatruwając wodę, ziemię i powietrze. A jeżeli chcielibyśmy je spalić, to podczas tego procesu powstaną toksyny i związki rakotwórcze.
Jeśli już mamy sztuczną choinkę, to używajmy jej najdłużej jak się da. Jeżeli chcemy się jej pozbyć, to przekażmy dalej. Możemy dać ogłoszenie w internecie lub przekazać drzewko rodzinie albo znajomym. Jeśli jednak już nie nadaje się do użytku, możemy odciąć jej gałęzie i zrobić z nich świąteczne girlandy do dekoracji domu.
Nie tylko drzewko może być choinką

Pamiętajmy, że nie musimy wybierać tylko pomiędzy drzewkiem sztucznym a żywym. Pojawia się coraz więcej świątecznych pomysłów. Możemy wybrać na przykład choinkę z drewna. Do jej budowy potrzebna nam będzie sklejka, z której wycinamy odpowiedni kształt wyrzynarką. Drewniane listewki poprzybijamy gwoździami na wzór gałęzi. Takie drzewko możemy postawić lub przymocować do ściany i ozdobić. Nie musimy go też wykonywać samodzielnie. W sklepach pojawia się coraz więcej gotowych drewnianych choinek.
Oryginalną opcją jest choinka z lampek. Do jej stworzenia potrzebny będzie łańcuch światełek choinkowych oraz gwoździe. Trzeba przybić je do ściany tak, aby zawiesić na nich światełka, które utworzą kształt choinki. Dodatkowo można na nich powiesić bombki i łańcuchy.
Choinkę można zrobić z prezentów. Wystarczy ułożyć je w wieżę. Na górze umieszczamy stroik z gałązek i szyszek. Bombki możemy ułożyć na kolejnych stopniach, które utworzyły paczki.
Kolejną propozycją jest choinka z gałęzi. To bardzo ekologiczne rozwiązanie. Ładne i grube gałęzie przybijamy do ściany. Zaczynamy od najdłuższej na samym dole, do najkrótszej na górze. Dekorujemy wszystko lampkami i łańcuchami.
Choinkę możemy przygotować z materiału lub papieru czy kartonu. Możemy tu wykorzystać na przykład opakowanie po meblach lub telewizorze. Malujemy i ozdabiamy według własnego pomysłu. Choinkę też możemy uszyć, na przykład z filcu.
Świątecznym drzewkiem mogą stać się nawet korki do wina. Wystarczy przykleić je do siebie tak, aby utworzyły kształt choinki.

Ozdoby też mogą być przyjazne naturze
Jeśli mamy ekologiczną choinkę, warto pomyśleć o odpowiednich ozdobach. One też mogą być przyjazne naturze. Ozdoby przygotujemy na przykład z plasterków suszonych pomarańczy, a bombki ze skórek mandarynki. Jeśli dodamy do tego laski cynamonu lub gwiazdki anyżu, w domu uniesie się cudowny zapach świąt. Jako dekoracje możemy wykorzystać orzechy i rajskie jabłuszka. Działamy proekologicznie i wykorzystujemy tylko to, co natura sama stworzyła. Nie przyczyniamy się do tworzenia zalegających na wysypiskach kilogramów plastiku. Szyszki możemy ozdobić np. brokatem, a gałązki bukszpanu – wstążkami.
Piękną, pachnącą i smaczną ozdobą na choinkę będą pierniczki. Trzeba tylko pamiętać, aby przed pieczeniem zrobić w nich otwory do przymocowania wstążki.
Ładne ozdoby przygotujemy z papieru. Nie musi być dekoracyjny, ani kolorowy. Szary karton podkreśli klimat zero waste. Możemy go pomalować we wzorki lub na jeden kolor. Wykorzystać możemy też rolki po papierze toaletowym lub ręcznikach papierowych. Powstaną z nich renifery i bałwanki. Wystarczy pomalować i dodać kawałki materiału.
Przygotowując się do świąt, zachowajmy umiar. Zastanówmy się czy naprawdę potrzebujemy ogromnej choinki. Czy może wystarczy nam sama iglasta gałązka z samodzielnie przygotowanymi, ekologicznymi ozdobami?
