W czasie gdy obywatele wielu europejskich krajów kojarzeni byli z perukami, żabotami, pończochami i ogolonym na gładko licem, polskim synonimem prawdziwego mężczyzny był wąs. Kultury wąsów nie skruszyły ani zabory, ani przemiany ustrojowe, ani nawet zmiany kulturowe. I choć dzisiejsza moda na bujne brody wyparła trend na wąs, nie podlega jednak wątpliwości, że wraca on do łask.

Majestatycznym zarostem nad górną wargą szczyciło się wielu polskich królów: Bolesław Chrobry, Władysław Jagiełło, Władysław Łokietek (taka przynajmniej imaginacja uwieczniona została na obrazach Jana Matejki) czy Jan III Sobieski; bohater narodowy Kazimierz Pułaski – czołowa postać walk o wolność Polski i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej; wybitne postacie okresu międzywojnia: Ignacy Paderewski, Józef Piłsudski, a także zasłużeni wąsacze okresu powojennego z Lechem Wałęsą na czele. Sławny wąs nosiły także osoby niezwiązane z polityką: Zbigniew Boniek, Adam Małysz oraz Dawid Podsiadło.

Chociaż wąsy kojarzone są także z osobami o negatywnym odbiorze historycznym, jak Hitler, Stalin czy Saddam Husajn, pozytywnych ambasadorów zarostu pod nosem było i jest jednak zdecydowanie więcej. Wynika to z faktu, że wąsy nigdy nie stanowiły cechy charakterystycznej dla władców i polityków, ale pełniły również ważką funkcję w kulturze i zwyczajach różnorodnych grup społecznych.

Leon Żuławski, pochodzący z Limanowej pisarz i lekarz, w opublikowanej przez siebie w 1895 roku i dedykowanej „czcigodnym wąsaczom całego świata” broszurze pod tytułem „Wąsy pod względem przyrodzonym, ekonomicznym, estetycznym, politycznym i fizjologiczno-lekarskim” przekonywał, iż „(…) wąs na górnej położony wardze między ustami i nosem, utrzymując tęgość i elastyczność twarzy, i tworząc jakoby ganek dla zabezpieczenia wchodu do domu od wiatrów i zamieci, jest ochroną dla oddechu. Wąs zatem jest jako baszta fortecy płuc, chroniąca oddech od chorób (…)”. Dziś już wiemy, że zarost na twarzy, spomiędzy innych cech ludzkiego ciała, jest jedynie atrybutem ozdobnym i nie pełni żadnych fizjologicznych funkcji.

Styl, długość i gęstość wąsów zmieniała się wraz z biegiem czasu, fantazji noszącego, a także mody. Z tego też powodu możemy wymienić kilka najbardziej charakterystycznych form zarostu męskiej twarzy. Wąsy typu Zorro – zaczynają się tuż przy nosie, są bardzo cienkie i sięgają obu kącików ust. Wąsy typu Watson – bujne, wygięte charakterystycznie do góry tuż przy kącikach ust. Wąsy typu Zappa – gęste, rozciągające się prosto między nosem a ustami, zaokrąglone i opadające w dół przy kącikach ust. Wąsy typu Asterix – gęste, zachodzące na usta, opadające w dół w okolicy kącików ust. Wąsy typu Dali – wąskie i długie, od kącików ust podkręcane do góry. Wąsy typu Einstein – gęste, zachodzące na wargi (zasłaniające górną wargę);ciągną się wzdłuż całych ust i są ścinane „na prosto”. Wąsy typu pencil – cienkie, proste wąsy, często przedzielone pod nosem na dwie części. Popularne wśród aktorów występujących w latach 20. i 30. XX wieku. Wąsy typu lampshade – gęste, zaczynające się tuż przy nosie, a następnie schodzące w kształcie trójkąta w kierunku ust. Wąsy typu english mustache – w wyglądzie podobne do wąsów à la Dali z tą różnicą, iż ich długie końce nie są wywijane w górę, a sztorcowo wyprostowane w boki.

Zwykły ten wąs nasz powszedni, a jednak jaki różny.

Małgorzata Królikowska